Światłem i cieniem (17)

 
Na koniec 2020 roku, chciałbym Wam zaprezentować album zdjęć z jednej z moich ostatnich leśnych włóczęg. To był wyjątkowo przepiękny grudniowy poranek. Zaraz po śniadaniu chwyciłem aparat, termos z herbatą i pognałem do lasu dobrzejewickiego. Czułem, że zastanę tam magię, ale nie sądziłem, że aż taką. Cudowna gra światła, cienia i mgły dała niesamowity efekt, który tylko w pewnym stopniu widać na fotografiach. Mimo to ten spacer mogę uznać za jeden z najlepszych w tym roku. ツ

Komentarze

Popularne posty